wtorek, 8 maja 2012

The Second Chapter


Mozolnie otworzyłem oczy, przeciągnąłem się i powoli wstałem krzywiąc swoją piękną buźkę. Spanie na tej niewygodnej kanapie nie było najlepszym pomysłem, przez to napierdalają mnie plecy. Moje seksowne ciało cierpi i potrzebuje jakiegoś dobrego lachona do wymasowania go ! W samych bokserkach, które nawiasem mówiąc nieźle opinają się na mojej dupci, poszedłem do kuchni, aby po chwili wyjść z niej wściekły jak jakiś bąku. Rzuciłem kartonem mleka o ścianę, na której pozostała wielka, biała plama. Jak się dowiem, że to któryś z tych debili, to normalnie zajebie siekierą i pociacham na kawałki ! Usłyszałem głośne śmiechy z góry, a po chwili spadli z nich Tom i Siva trzymający moje skarby. Stanąłem nad nimi, dysząc i zabijając ich wzrokiem.
- Jakim.Kurwa.Prawem.Zabraliście.Moje.Organki ?! - wydarłem się na cały dom, ale zaraz ogarnąłem migdałki bo mój podniecający głos nie może się zdupcyć. Obok pojawił się Max z Jayem. - Nikt nie ma prawda ich dotykać ! Oddawajcie mi je natychmiast bo inaczej zajebie wam w klejnoty. Ale tak, że już nie będą wam one w ogóle potrzebne ! - wkurwiony wyciągnąłem w ich stronę dłoń, czekając aż mi oddadzą moje organki. Przecież nie będe ich wyrywał, bo po pierwsze: poniszczę je i po drugie: moje dłonie są zbyt delikatne, aby używać ich do takiej „przemocy”. Zdziwony Siva oddał mi instrument, a ja przytulając je wróciłem z powrotem do kuchni robiąc sobie płatki. - A tak w ogóle to co do kurwy nędzy robicie w moim domu ? - zasiadłem przy stole, pożerając śniadanie. Nie lubiłem ich, w ogóle to w tym całym zespole to mógłbym być tylko Ja. Ich mam gdzieś, a tak w ogóle to ja jestem twarzą The Wanted. No wiesz, słyszysz „The Wanted” myślisz „Seksowny Nathan Sykes” , a nie jakiś Max czy Siva, których nazwisk nie umiem nawet wypowiedzieć. Oni mają ryje jakby ich walec przejechał i udekorował świeżym gównem. Nawet śpiewać nie umieją. Nie to co ja !. Ja mam super włosy, ekstra twarz, zajebiste ciało no i git majonez głos. Nawet na podpisywaniu płyt czy na rozdawaniu autografów, wszystkie laseczki leciały do mnie !
- A no twoi rodzice sobie gdzieś pojechali i powiedzieli, że możemy zostać. No to sobie czekaliśmy aż wstaniesz i pograliśmy se na tych orangutanach. - wskazał Tom na moje kochanie. O nie, teraz to przesadzili ! Wstałem gwałtownie od stołu, rozbijając przy tym miskę w atomówki.
- Co ?! Wypierdalać mi z domu, i to natychmiast ! Znikać mi z oczu wy .. wy .. wy wysrani z dupy krokodyla ! Już ! Nie chce was widzieć ! - kopnąłem wszystkich w dupe i wywaliłem za drzwi. Do godziny 13 spędziłem na odkażaniu instrumentu.


***


Zapukałem w drzwi od pokoju Elizabeth. Po chwili otworzyła je brunetka we własnej osobie. Byla ubrana w jakąś spódniczkę, a może to sukienka ... No ale wracając, od razu spojrzałem na jej długie nogi. Mam nadzieję, że tymi nóżkami będzie wywijała w różne strony podczas dzikiego orgazmu przeżytego ze mną. O tak, to będzie coś !
- Cześć. - uśmiechnąłem się uroczo do dziewczyny i chciałem ją pocałować w policzek, ale zobaczyłem w głębi jej pokoju jakiegoś kolesia. - Kto to ? - kiwnąłem na niego głową. Trochę się wkurwiłem, już po raz setny tego dnia. No bo do cholery ja chce ją tu zaliczyć, a tam siedzi jakiś pedał w paskach ! No kurwa, świat mnie chyba nie kocha. Ahahhahaaha, dobry suchar Nathan. Weszliśmy do środka, a ten koleś do nas podszedł.
- To jest Louis, mój przyjaciel. Louis, to Nathan. - przedstawiła nas sobie. Ten cały Ludwik podał mi dłoń, szczerząc się jak jakiś niedojeb do dziwki. Uścisnąłem ją niechętnie, potajemnie wycierając własną dłoń z jego zarazków i syfów. - Mam nadzieję, że się nie obrazisz jeśli Lou pójdzie z nami, jeśli w ogóle gdziekolwiek chciałeś mnie zabrać. Przyjechał dzisiaj z rana, zrobił mi niespodziankę i nie chcę go zostawiać i nie chcę też cię wystawić. Więc jak będzie ? - zrobiła oczka ala kot ze Shreka. No nie pasuje mi to w chuj, ale żeby ją przelecieć to się poświęcę.
- No jasne że nie mam nic przeciwko. Chętnie poznam twojego przyjaciela i spędzę z wami dwojga czas, chociaż mieliśmy być we dwoje, no ale cóż. Ok ! - wyszczerzyłem zęby w sztucznym, oczywiście, uśmiechu i pokazałem kciuka. - No to może pójdziemy do wesołego miasteczka ?
- O taaak, zajebiście ! Dawno tam nie byłem ! - podjarał się pedziowaty, a ja zrobiłem wewnętrznego facepalma. Wyszliśmy z hotelu, Elizabeth szła w środku. Zerknąłem na nią kątek oka, i co ujrzałem ?! NO CO KURWA ?! Ten chuj ją obejmował ! I ją pocałował w policzek ! No nie kurwa mać, tak nie będzie ! Zniszczę gnoja, oj zniszczę ! Złapałem dziewczynę za rękę, pociągnąłem ją za rękę i krzyknąłem, żebyśmy się pośpieszyli.



~perspektywa Louisa~

Objąłem moją ukochaną Elizabeth w pasie. Opowiadałem jej śmieszną historie, która niedawno mi się przytrafiła. Śmiała się jak głupia, ale udała focha bo nie było jej przy tym i w zamian za wynagrodzenie chciała całusa w policzek. Oczywiście spełniłem jej prośbę, ale ja tam bym wolał w usta. Tak, tak cholernie chcę wymienić się z nią śliną ! Chcę mieć ją na wyłączność, tylko dla siebie. Moje zachcianki przerwał Nathan, który szarpnął moją ślicznotkę za rękę i puścił się biegiem, krzycząc coś żebyśmy się pośpieszyli. Przez chwile stałem osłupiały, ale puściłem się biegiem za nimi. Jak ten cwel myśli, że mi ją odbierze, to się grubo myli ! Ona jest tylko moja i nikogo innego. Ja wiem, ja jestem pewny, że ona też mnie pragnie. I to bardzo ! A jak nie, to mogę ją nawet zmusić do bycia ze mną. Ma być tak, jak ja sobie tego zażądam. Mogę także posunąć się do zajebania jej, przecież niejednej już walnąłem za nieposłuszeństwo. Któraś nawet chciała mnie podać na policję, ale jakimś cudem zniknęła. Znaleziono ją po miesiącu na śmietnisku, ciało bez głowy... Ciekawe jak to się stało... Złowieszczy śmiech w mojej głowie nie dawał mi chwili odpoczynku.


~perspektywa Nathana~


Poszliśmy najpierw na Rollercoastera, później na jakieś inne szybkie i wielkie kolejki, karuzele i tym podobne. Ale na wszystkich Elizabeth kleiła się do Louisa, piszczała i darła się ze strachu jak pojebana. Ja się wkurwiłem i uciekłem stamtąd mówiąc, że mam próby do wieczornego koncertu. No ja kurwa nie rozumiem. Byłem obok ! Mogła się do mnie kleić a nie do tego zajebanego pedała ! A próby to po części prawda, bo miałem je ale dopiero za godzinę. Szybko mi ona zleciała, bo w międzyczasie zapaliłem skręta. Świat wirował w milionach barw, a drogę co chwila zabiegały mi jednorożce z dupą i ryjem Gesslerowej. Nawet widziałem Dżeksona. Uczył mnie tego księżycowego chodu, ale wyjebałem się nosem w cycach Pameli i musiałem iść na te próby. Of kors szło mi zajebiście, jak zwykle, no bo jakby inaczej ? Co z tego że rzygnąłem na makijażystkę, której i tak czy siak moje wymiociny dodały uroku. Nikt się niczego nie zorientował, a chłopaki strzelili na mnie słitaśnego foszka za ranek. Chwała Bogu ! Mam ich w dupie, mogą się nawet powyrzynać korkociągiem. Nadszedł koncert, wszystkie laski były na mnie napalone – widziałem to w ich oczach. Wszystkie piosenki wyszły mi .. znaczy nam, super, ale mnie oczywiście było słychać najgłośniej, no bo jakby inaczej ? Byłem dalej wkurwiony przez tego Louisa. Na podpisywaniu autografów za kulisami, wypatrzyłem sobie moją dzisiejszą ofiarę. Ruda dupa, na imię jej Victoria. Zamiast podpisać jej zdjęcie (ze mną, rzecz jasna) to zaciągnąłem ją do mojej garderoby. Nie czekając na nic, rozebrałem ją i siebie. Lizałem jej sterczące suty, by po chwili władować w jej cipcię mojego giganta. (Nie chwaląc się – 27cm.) Jęczała jak wyuzdana Koreanka, pewnie było ją słychać nawet za terenem tego budynku, ale teraz to mnie mało co obchodziło. Mój chuj już nie wytrzymywał, i musiałem się w niej spuścić. No co, najwyżej będzie Nathan Jr. A pieprzyć to. Ubrałem się i bez żadnego „hej” ani „pocałuj mnie w dupe” wywaliłem nagą szmatę za drzwi.  




_____________________

ahahhahahah, ten rozdział coś mi nie wyszedł, przepraszam was mocno : c Gośka ma zwał z nauką, ja powinnam zrobić 4 zaległe prace na plastykę, ale zamiast tego piszę wam rozdział bo obiecałam na środę, ale dodaję go we wtorek o 23:57 xD Dziękuję za miłe komentarze :)


20 komentarzy:

  1. Wow *.*
    Rozwaliłyście mnie xd
    btw. wpadnijcie do mnie :D
    smileyjensenxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Normalnie szok .!!
    Nie spodziewałam się czegoś takiego xdd
    To jest zajebiste <3
    I nie gadaj że nie wyszedł bo wyszedł i to bardzo :]
    Piszcie szybko następny <33
    Weny :**

    P.S. Zapraszam do mnie :

    http://lovethewantedpeace.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh nie no rozwalacie xP
    Ciekawi mnie, co będzie dalej ;)
    Piszcie szybko next ;D

    Zapraszam do mnie ;)

    www.francestory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. super pomysł na bloga:)
    bardzo fajnie to opisujecie:D
    czekam na następny rozdział;))
    Jane

    OdpowiedzUsuń
  5. mega boski rozdział! :)
    ale Nathan to zrobi wszystko żeby jakąś zaliczyć!
    Piszcie szybko next'a! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiedziałam, że będzie extra ;D Sorry, że dopiero teraz komentuje, ale tak jak Wy, mam wiele nauki... No, ale obiecałam i jest! xD
    Co do rozdziału, jest super. No w końcu Lou! Przeczytałam "pedał w paskach" i już wiedziałam, o kim mowa, ale nieco mnie denerwują takie zwroty odnośnie mojego ukochanego, choć wybaczam, bo lubię tego bloga ;D
    Ps. Więcej szacunku do zmarłych, Michael Jackson jest moim idolem! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. proszęęęęęęęęęęęęęęę!!!!!!!!!
    napiszcie kolejny rozdział!!!!
    ja już nie wytrzymuje, ciągle myśle co będzie dalej!!!!!:))
    Jane

    OdpowiedzUsuń
  8. BOŻE <3 JAK JA KOCHAM TO OPOWIADANIE! NAJLEPSZE JAKIE KIEDYKOLWIEG CZYTAŁAM! KOCHAM , KOCHAM I CZEKAM NA NASTĘPNY ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG!. JPD... Jejjj..
    No nie wnikam jak zostal wykreowany Nathan, ale nie zeby mu to uroku nie dodawalo. Oczywiście nasz Sykes ma mega wysokie mniemanie o sobie i egoistą jest chyba za pieciu.
    Ciekawe, to z Louisem i końcówką jego perpsektywy, ciekawe.. :D
    Można prosić, abyścoie mnie informowaly o nn?
    @UbNormal_95
    czekam ;3

    http://dance-love-famous.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. WOW! Fajny rozdział!
    Nie mogę się już doczekać następnego rozdziału!

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne
    Dzisiaj wszytkie rdz czytałam
    zajebiste!!
    zapraszam do mnie
    http://ineedyoutolie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. kiedy będzie następny rozdział???
    Jane

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy będzie następny rozdział??????????????

    OdpowiedzUsuń
  14. KIEDY NASTĘPNY ROZDZIAŁ?!
    NO WEEEEŹCIE, JA JUŻ CHCĘ!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedy następny ? ;D
    świetnie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam na http://give-me-love-baby.blogspot.com/

      Usuń
  16. JAK BABCIĘ KOCHAM!
    ludzie czekają!
    a rozdziału jak ni ma, tak ni ma!
    co wy sobie wyobrażacie?!
    o nie, żadnych wakacji!
    ROZDZIAŁ MI TU DODAWAĆ, A NIE!
    RAZ DWA!
    bo was wariat dorwie!
    jak rozdziału w najbliższy miesiąc nie zobaczę, to z wami kiepsko będzie...

    OdpowiedzUsuń
  17. HELOOOOŁ !
    DAWNO WAS TU NIE BYŁO :C
    A MY CZEKAMY ..

    OdpowiedzUsuń
  18. 59 year-old Programmer Analyst II Arthur Simon, hailing from Camrose enjoys watching movies like Class Act and Skateboarding. Took a trip to Ironbridge Gorge and drives a Alfa Romeo 6C 2500 Competizione. ich strona

    OdpowiedzUsuń